Wreszcie nadszedł czas na dokończenie naszej opowieści o Lizbonie. Stolica Portugalii oczarowała nas wszystkich, myślę, że również naszych gości ;) Post będzie jednak jedną, wielką kryptoreklamą!
 |
Pomnik Odkrywców |
 |
strome uliczki Alfamy, z suszącym się praniem |
Lizbona niewątpliwie ma swój wyjątkowy klimat. W czasie wakacji przekonywał mnie już o tym Marcin Kydryński w swojej książce Lizbona. Muzyka moich ulic. Polski dziennikarz, fotograf i podróżnik szybko stał się moim guru w sprawach dotyczących Lizbony. W czasie zwiedzania w dużej mierze kierowałam się jego wskazówkami. I tak między innymi musiałam: zaliczyć nocny spacer wąskimi uliczkami Alfamy, odwiedzić taras widokowy Porta do Sol, poczuć portugalskie saudade pod Pomnikiem Odkrywców i spróbować słynnych Pastéis de Belém. Gorąco zachęcam do lektury Lizbony, nawet jeśli nie planujecie w najbliższym czasie podróży do Portugalii. A czytając, koniecznie słuchajcie Sobremesy, płyty Anny Marii Jopek, żony Marcina Kydryńskiego. Album został nagrany razem z portugalskimi muzykami, kiedy para mieszkała w Lizbonie.
.jpg) |
okładka albumu, empik.com |
 |
okładka książki, empik.com |
O stolicy Portugalii można pisać dużo, ale ponieważ nie jestem w stanie zrobić tego tak jak Marcin Kydryński, zamieszczam trochę naszych zdjęć. Chociaż one także nie umywają się do zdjęć mojego guru... No, oprócz ostatniego, autorstwa brata Kasi, Grześka.
 |
graffiti z fadistami w Alfamie |
 |
Sandra prezentuje wejście do Brasileiry, najsłynniejszej kawiarni stolicy |
 |
Rua Augusta |
 |
jeden z licznych tarasów widokowych |
 |
takich osobliwości można znaleźć mnóstwo w Alfamie |
 |
Porta do Sol |
 |
charakterystyczny żółty tramwaj i charakterystyczna Sandra :* |
 |
widok na Tag |
 |
Praça do Comércio i Sandra z niezastąpionym przewodnikiem Kasi |
 |
Winda Santa Justa, zaraz obok naszego hostelu |
 |
Mosteiro dos Jerónimos
|
 |
dziewczyny i Pomnik Odkrywców |
 |
Torre de Belém |
 |
Słowianki zajadające Pastéis de Belém |
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz